Obuwie Birkenctock – dlaczego zawładnęło światem mody? Poznaj ich tajemnicę!
Obuwie marki Birkenstock od lat znajduje się na szczycie modowych trendów. Minimalistyczny design, profilowana podeszwa i uniseksowe fasony idealnie wpasowały się w styl życia współczesnych konsumentów. Co dokładnie stoi za sukcesem rodzinnej marki niemieckich rzemieślników?
Rodzinne osiągnięcia
Historia Birkenstocków ma swoje początki już w XVIII-wiecznych Niemczech. Z archiwów kościoła w Langen-Bergheim dowiadujemy się, że żyjący tam Johann Adam Birkenstock był szewcem. 120 lat później Konrad Birkenstock rozpoczął produkcję anatomicznych wkładek do butów. Najbardziej znanym kontynuatorem jego dzieła był Carl Birkenstock, który przez wiele lat badał teorię naturalnego chodu oraz zdrowego obuwia. To za jego sprawą w latach 30. XX wieku w sklepach pojawił się model Madrid, a marka osiągnęła rynkowy sukces. Był również głównym prowadzącym szkolenia w zakresie obuwia specjalistycznego do leczenia chorób stóp oraz autorem najpoczytniejszego wówczas podręcznika o tej tematyce – publikacja ujrzała światło dzienne w 1947 roku. Za sukcesem niemieckiej firmy stoją setki lat doświadczenia rzemieślniczego oraz zakrojona na szeroką skalę działalność naukowo-badawcza.
Natura jest w modzie
Jednak pomimo niewątpliwych walorów prozdrowotnych i imponujących osiągnięć Carla Birkenstocka, przez lata jego buty nie były traktowane poważnie – a przynajmniej w odniesieniu do obowiązujących kanonów mody. Jak na lata 60. XX wieku, brakowało im wizualnego obciążenia sylwetki. Surowy design i szeroka, korkowa podeszwa Birkenów nijak miała się do pożądanych przez panie obcasów i zwężanych nosków. Szala odwróciła się na ich korzyść dopiero w następnej dekadzie. Hippisowskie lata 70., które nade wszystko umiłowały sobie bliskość natury i pacyfizm, szybko zostały opanowane przez obuwie niemieckiej marki. Sandały Birkenstock zawędrowały do USA, gdzie zawładnęły modą męską i stały się symbolem stylu życia dzieci kwiatów.
Kolejny, choć krótki powrót Birkenów miał miejsce w latach 90., za to prawdziwy renesans przeżyły w drugiej dekadzie XXI wieku. Wszystko to za sprawą kolekcji domu mody Céline na wiosnę-lato 2013, w której pojawiły się czarne, skórzane Arizony z podeszwą obszytą futerkiem. Podobny model i wiele innych można znaleźć na stronie: https://zdrowybut.pl/.
Od tego czasu nowsze i starsze modele klapek Birkenstock cieszą się ogromną popularnością fashionistek i fashionistów, a nawet wdarły się do pop kultury. Przykładem może być film „Nomadland” z Frances McDorman w roli głównej, gdzie bohaterka nosi kultowe Arizony. Sama aktorka pojawiła się w żółtych Birkenach, powstałych we współpracy z Valentino na gali Oskarów w 2019 roku. W czasie pandemii kult Birkenstocków nasilił się za sprawą mody na wygodną odzież domową, a pokazy mody i sieciówki zalała fala klapek typu Birkenstock.
Ekologiczne rozwiązania
Firma Birkenstock zajmuje piąte miejsce na świecie pod względem wielkości produkcji. W ciągu roku z jej fabryk wyjeżdża około 25 milionów par butów. Marka ma 5 zakładów produkcyjnych – wszystkie ulokowane są w Niemczech i w każdej z nich powstaje inna część obuwia. Również materiały wykorzystywane do produkcji pochodzą głównie z Europy. Dzięki temu ślad węglowy Birkenstocków jest dużo niższy niż innych marek obuwniczych.
Od wielu lat firma stawia na rozwiązania przyjazne środowisku. Już od 1988 roku do produkcji obuwia marki stosuje się ekologiczny klej. Charakterystyczne podeszwy powstają z korka hodowanego w Portugalii, który najpierw wykorzystywany jest do wykonywania korka winiarskiego, a następnie jego nadwyżki trafiają do fabryk Birkenstock. Dzięki temu firma cieszy się uznaniem wśród środowisk dbających o stan przyrody i ochronę zwierząt – zarówno konsumentów, jak i organizacji międzynarodowych.